Wczoraj była pierwsza część ebooka : Biblia MLM – 9 kroków postępowania w biznesie sieciowym. Dzisiaj pora na drugi krok.
Drugi krok do sukcesu – ZAPLANUJ SWOJĄ AKTYWNOŚĆ
Wielokrotnie krok ten nie jest przestrzegany, a co za tym idzie efektów też nie ma albo nie są takie, jakbyśmy oczekiwali. Po co w ogóle planować aktywność? Musisz wiedzieć, że biznes mlm to liczby, statystyka i powtarzalność pewnych działań. To nie jest żaden przypadek ani żadna niewiadoma ile osób zasponsorujesz do swojej struktury. Każdy ma oczywiście inną skuteczność i inne liczby wchodzą w grę, zależy to od Twojego doświadczenia.
Pamiętaj, że jedyną rzeczą na którą masz 100% wpływ w tym biznesie, to właśnie Twoja aktywność.
Na samym początku może być różnie, jedni wprowadzają ludzi jak szaleni, innym wychodzi to trochę gorzej. Wynika to z poziomu zaangażowania, entuzjazmu, charyzmy, autorytetu, jaki masz u danych osób. Po pierwszym miesiącu intensywnej pracy, sam wiesz ile musisz wykonać spotkań, aby wprowadzić jedną osobę do biznesu. Jeśli zauważysz, że na 3 odbyte spotkania udaje Ci się zasponsorować 1 osobę, to wiesz, że żeby zasponsorować 10, powinieneś odbyć 30 spotkań. Na tej podstawie możesz zaplanować rozwój Twojej grupy. Pamiętaj, że jedyną rzeczą na którą masz 100% wpływ w tym biznesie, to właśnie Twoja aktywność. To zdanie zawsze powtarzał mi mój sponsor, kiedy zdarzało mi się narzekać na ludzi w mojej grupie. Mówiłem wtedy coś takiego : „ Wiesz Wojtek, ja działam ale reszta jakoś
9
tak wolno, nie wiem, co się z nimi dzieje, nie wiem w czym jest problem? Jak mam na nich wpłynąć?”
Ty też musisz wiedzieć, że to nie z ludźmi jest problem tylko z Tobą!
Ludzie nic nie muszą ale Ty tak, jeśli wiesz PO CO! Oprócz tego aktywność planujemy po to, aby nasza działalność w MLM nie kolidowała z naszymi codziennymi zajęciami, a także pracą. Mam przecież świadomość, że nie każdy może sobie pozwolić na „rzucenie” wszystkiego i pełną dyspozycję. Na początku jest to nasze dodatkowe zajęcie.
Najlepsi networkerzy mówią, że możesz zrezygnować z pracy na etacie dopiero wtedy, kiedy zarobisz z biznesu co najmniej 2 razy więcej niż wynosi Twoja miesięczna pensja. Dlaczego? Jest wiele powodów. Najważniejszym z nich jest poczucie bezpieczeństwa i właściwie zero ryzyka. Idziesz do ludzi, pokazujesz plan biznesu i jeśli nie będą widzieli w tym nic dla siebie, to trudno. Nie przejmujesz się, że ucierpi na tym Twój portfel. Nie masz wtedy takiego uczucia, że musisz za wszelką cenę wprowadzić daną osobę. Spotykasz się na tzw. luzie, a to jest bardzo ważne, aby nie mieć tego złego „ciśnienia”, czyli presji, że musisz, bo inaczej koniec świata. Ważne jest to również dlatego, że ludzie widzą i czują, że jesteś w potrzebie. Szybko się orientują, że bardzo Ci zależy, aby ich „wciągnąć” do swojego przedsięwzięcia. A człowiek jest taki, że lubi robić drugiemu na złość i tak dla zasady nie wejdzie do biznesu, bo przecież nie będzie Cię dorabiał. Co gorsze, spojrzy na Ciebie z lekką pogardą i politowaniem, a nawet zacznie Ci współczuć „ że taki biedny jesteś, że musisz chodzić po
10
ludziach” , a on ma „dobrą” pracę. Jego mniemanie o sobie urośnie i będzie patrzył na Ciebie „ z góry”.
Jesteś szefem i to jest fascynujące.
Także m.in. dlatego ważne jest to, aby mieć bezpieczeństwo finansowe i plan działania. W przeciwnym razie już na samym starcie, będziemy przegrani. Aspekt planowania działania sprawia, że czujesz się właścicielem swojego biznesu. Właściwie wszystko zależy od Ciebie, kiedy pracujesz, kiedy odpoczywasz, kiedy chcesz się spotkać z ludźmi, a kiedy nie. Jesteś szefem i to jest fascynujące.
Aktywność wpływa również na poziom, jaki chcesz osiągnąć w danym miesiącu. Jeśli np. planujesz 6% to musisz wiedzieć co zrobić, aby to wyszło. Może to być na przykład zasponsorowanie 3 osób, które będą chciały zrobić 3 %.
…gdyż MLM to nie jest system kierowniczy, a Ty nie jesteś żadnym kierownikiem ani dyrektorem tylko PARTNEREM biznesowym
Zaznaczam, że jeśli one będą chciały, gdyż MLM to nie jest system kierowniczy, a Ty nie jesteś żadnym kierownikiem ani dyrektorem tylko PARTNEREM biznesowym osób, które wprowadziłeś. Czyli Twoim zadaniem jest dowiedzieć się, co dana osoba chce zrobić, co osiągnąć w danym miesiącu ,a Ty jej w tym pomagasz. Wiele osób ma problem właśnie w tym aspekcie. Uważają, że budując grupę są managerami i zachowują się tak jak w zwykłej robocie : mają swoich pracowników i mogą im coś nakazać, innymi słowy mają swoich „jeleni”, którzy będą na nich tyrać. A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Oprócz liczb trzeba widzieć ludzi w tym biznesie, bo oni są najważniejszą częścią tej całej układanki. Bez nich wszystko inne nie ma sensu. Dlatego staraj się jak najlepiej dogadywać z drugim człowiekiem, bo to gwarantuje Ci
11
Dlatego staraj się jak najlepiej dogadywać z drugim człowiekiem, bo to gwarantuje Ci sukces
sukces. W MLM wygrywa ten, kto potrafi zjednywać sobie osoby, rozumie je i potrafi dawać dużo drugiemu człowiekowi.
Jeśli planujesz na przykład, że w danym miesiącu chcesz zarobić 500zł to staraj się wykonać ten plan, niezależnie od tego, czy Twoi partnerzy Ci to ułatwią, czy nie. Pisząc „ułatwią’’ mam na myśli, że osiągną zaplanowany poziom, który w efekcie Tobie daje Twój określony pułap. W tym momencie znowu wracamy do pytania PO CO.
Jak wiesz PO CO budujesz ten biznes i co dla Ciebie jest ważne to nieistotne jest co zrobią Twoi partnerzy, Ty i tak zrobisz swoje. Rozumiesz? Wszystko zależy od Ciebie. To jest Twój biznes, który zaczyna się od Ciebie, miej tego świadomość. W praktyce wygląda to tak, że jeśli planowałeś 6%, a jeden z Twoich partnerów nie jest zainteresowany zrobieniem 3% to szukasz kolejnego. Następny też nie jest zainteresowany, szukasz kolejnego itd. Ty musisz mieć 6%, kto zrobi 3% to jest mało istotne. Mam nadzieję, że teraz jest to lepiej wyjaśnione i nie będziesz miał już żadnych wątpliwości.
Już jutro trzeci krok z Biblii MLM – 9 kroków postępowania w biznesie sieciowym, bądź czujny 🙂
Pozdrawiam
One thought on “Biblia MLM – 9 kroków postępowania w biznesie sieciowym | cz.2”